sobota, 18 marca 2023

Nie ma jak w domku 🏡

Witajcie!

Niedawno odwiedziłam w domu moją znajomą Emiratkę, która właśnie urodziła dziecko. Znaczna większość Emiratczyków mieszka w domkach (zazwyczaj wielorodzinnych) a do przyjmowania gości służy im Majlis, czyli taki salon który jest tuż przy wejściu - oddzielony od reszty domu, ma często swoją własną łazienkę i mini-kuchnię. Czasem w Majlisie siedzi się dość nisko na poduchach ale bywa też że stoją tam znane nam meble w typie kanap i sof.


Stół był przygotowany dopiero pobieżnie, ponieważ gdy zebrało się więcej gości gosposie donosiły smakołyki i picie. Dominowały słodkie przekąski z miodem i orzechami (ciasteczka) ale także kanapeczki oraz krewetki i inne przysmaki "na jeden gryz". Do picia za to były całkiem niesamowite napoje, prócz kawy arabskiej (z kardamonem, cynamonem i wodą różaną), był karak (herbata z mlekiem i przyprawami typu garam masala), zwykłe cappuccino, oraz dość gęste wariacje mlecznego puddingu z pistacjami oraz czymś w rodzaju chia/lnu co podobno pomaga kobietom po porodzie odzyskać siły.

Ciekawa rzecz z piciem arabskiej kawy : serwowana jest ona w małych czarkach i nalewana nie do pełna. Moja koleżanka Emiratka wyjaśniła, że chodzi o zatrzymanie gościa jak najdłużej by cieszyć się jego towarzystwem :) Dlatego jak tylko gość wypije łyk nalanej do czarki kawy, gosposia dolewa następną porcję tego napoju. Nie będąc świadoma tej tradycji, ja piłam małymi łyczkami by kawy starczyło mi jak najdłużej (ale widziałam kątem oka że gosposia stoi wyprostowana jak struna obok stołu i trzyma dzban z arabską kawą - gotowa dolać jej jak tylko kawa mi się skończy). Gdy dopijałam kawę, dostawałam zaraz dolewkę. Dopiero gdy ze śmiechem koleżanka powiedziała że to będzie trwało do momentu aż nie powiem, że już wystarczy - kawa będzie mi serwowana nieustannie :) Niesamowite było widzieć to niemalże jak w wojsku stanie na baczność z dzbankiem kawy w rękach. Później już, uwolniona gosposia podawała tace z kolejnymi rodzajami napojów.


Tutaj na zdjęciu widzicie stolik z mnóstwem perfum, gdyż Arabowie uwielbiają pięknie pachnieć. Dlatego też, gdy ktoś z gości poczuje się mniej "świeży", może wybrać sobie zapach i spsikać się do woli :)


Na takim "pourodzeniowym" spotkaniu pojawiają się same kobiety i dzięki temu mogą czuć się swobodnie i nie zakrywać się w Abaye, tylko mieć odkryte włosy, oraz normalne stroje (zazwyczaj z takiej okazji ubierają piękne suknie do ziemi i szpilki). Oczywiście robienie zdjęć w takich momentach jest niedozwolone, ale przysięgam wam że mają piękne makijaże i fryzury :)

A wracając do mojego domku, mam właśnie na kanwie uroczy domek w zimowej scenerii z Dimensions:


Pozdrawiam was :)