Prześwity nie są tragiczne, ja takie przypadki przepieram w bardzo gorącej wodzie, często tkanina się zbiega i po problemie! Pozdrawiam!
Najważniejsze, że praca posuwa się do przodu, a przeświatmi nie ma się co przejmować, tak jak pisze Daniela - znikną po praniu, a poza tym nikt nie będzie jeździł nosem po hafcie, jak obrazek zawiśnie na ścianie to będzie super!
Zgadzam się z przedmówczyniami, że prześwitami nie ma się co przejmować. Najważniejsze, że "działasz". Pozdrawiam
Prześlij komentarz
3 komentarze:
Prześwity nie są tragiczne, ja takie przypadki przepieram w bardzo gorącej wodzie, często tkanina się zbiega i po problemie! Pozdrawiam!
Najważniejsze, że praca posuwa się do przodu, a przeświatmi nie ma się co przejmować, tak jak pisze Daniela - znikną po praniu, a poza tym nikt nie będzie jeździł nosem po hafcie, jak obrazek zawiśnie na ścianie to będzie super!
Zgadzam się z przedmówczyniami, że prześwitami nie ma się co przejmować. Najważniejsze, że "działasz". Pozdrawiam
Prześlij komentarz