Hejka!
Dni bez wychodzenia z domu powoli mijają, oczywiście praca zdalna obowiązuje. U mnie w firmie ludzie nie mają pojęcia o work-life balance i siedzą dużo po godzinach, ale ja się temu staram nie podporządkowywać, żeby móc znaleźć trochę czasu na odskocznię w moich hobbies. W liczbie mnogiej, bo ostatnio poza haftem zabrałam się znowu za malowanie farbami olejnymi! Po dwóch latach...
Ale na początek mój pomocnik w leniuchowaniu:
A tu już powoli obraz Łempickiej wyłania się z czeluści (albo raczej z carte blanche):
Kot i jego mysz ;)
Słodkiego lenistwa i wam życzę :)
8 komentarzy:
Wow!!! Coś przepięknego, masz niewiarygodny talent! No a pomocnik też super☺
O, super, że znowu malujesz! Piękny obraz! Lubię Łempicką :).
Fajnie, że koteczek wspiera Cię w leniuchowaniu :)))) zawsze to milej we dwójkę :))).
Wowo, przepięknie maluszek i masz uroczego pomocnika :) Pozdrawiam serdecznie
Coś mi komputer splatał figla, chciałam napisać, że przepięknie malujesz ;)
Malujesz, jak prawdziwa artystka. Gratuluję talentu!
Kot i jego mysz - super ujęcie :)
Piękny obraz, szczerze podziwiam! Pozdrawiam serdecznie pomocnika:))
Absolutnie ma swój klimat.
Zaskoczyłaś mnie tym obrazem-jest piękny:)Podrap za uszkiem swojego pomocnika:)Pozdrawiam
Prześlij komentarz