poniedziałek, 29 sierpnia 2016

Boliłapka

Od kilkunastu dni nie haftuję, bo w trakcie haftowania boli mnie kostka dłoni 4 i 5 palca a potem (najczęściej po nocy, bo haftuję wieczorem w łóżku) mam mrowienie od ramienia do nadgarstka i zmniejszone czucie w prawej ręce, do tego chwyt nie tak mocny jak zawsze... Na razie nie wiem na jak długo ta przerwa, ale pokażę co do tej pory się wyhaftowało.


Jak widać mulina różnych kolorów w zestawie się kończy, i nie ściemniam :) Możliwe że haftuję nieefektywnie zużywając nici tam, gdzie nie potrzeba, ale co zrobić..? :)

PS. Czy któraś z was też miała problemy z łapką po haftowaniu? Wcale jej nie przetrenowałam więc zastanawiam się co jest.. :((((