sobota, 16 września 2017

coś innego

Dziś kilka fotografii z Dubaju: 
korytarz w mojej poprzedniej firmie pokazuje dumę naszego miasta, czyli najbardziej znane budynki (m.in. Burj Khalifa- najwyższy budynek świata i Burj Al Arab- żagiel, hotel; burj to po arabsku wieża)
 

Tutaj ważka która chłodziła się na balkonie przy oknie (chyba czuła chłodek od klimy). Co do pytań o insekty w Emiratach - nie ma plag owadów, ale zdarzają się "muszki WC" przypominające połączenie ćmy i mola, które głównie przebywają w wilgotnych pomieszczeniach, oraz karaluchy - nie tylko takie wielkie z pancerzykiem jak żuk, ale też małe półprzezroczyste, też głównie łazienkowe. W apartamentowcach raz na miesiąc jest Pest Control, czyli takie odkaraluszanie psikaniem chemikaliami na klatkach i przy zsypach.

Raz na jakiś czas (zazwyczaj w piątki, czyli pierwszy dzień weekendu) chodzimy z mężem na Brunch, czyli obiad zaczynający się ok. 12.30 i trwający do ok. 3.30. W zależności od promocji można płacić za 1 osobę i iść we dwoje albo jest jakaś zniżka. Przeważnie jest w formie szwedzkiego stołu, ale w ciekawy sposób pogrupowany na stoiska z jedzeniem z różnych krajów, poniżej japońska stacja:

A tu stacja z jedzeniem arabskim, wzorowanym na stylu beduińskim:

Z kolei na tym zdjęciu widzicie mleko (laban) miętowe i mleko wielbłądzie (to po prawej - camel milk), które dodatkowo jest z szafranem.

A tu uroczy torcik miodowy (w pracy świętujemy urodziny, nie imieniny - czyli chyba inaczej niż w PL).

 Ten obraz bardzo przypadł mi do gustu, jest w galerii obok mojej pracy, cudo!

Typowy sposób picia herbaty po arabsku : z czajniczka nalewa się strumieniem z wysoko uniesionej ręki żeby powstała pianka do małej szklaneczki z uchem.

A tu coś procentowego. Tequila z Meksyku. Kraj arabski, ale w związku z tym, że jest tu wielu ekspatów (czyli osób z innych krajów, które tutaj pracują na statusie rezydenta) alkohol jest dostępny. Jest on sprzedawany wyłącznie w specjalnych sklepach, często oddalonych kilkadziesiąt kilometrów od metropolii. Dlatego spragniony musi wiedzieć gdzie jechać (nie jest to publicznie dostępna informacja, więc takie osoby muszą zrobić wywiad z innymi spragnionymi ;) )

 Mój najnowszy obraz - zaczęty już kilka miesięcy temu, ale wciąż nieskończony...

 A tak prezentuje się moje miasto na mapie: od lewa do prawa jakieś 50km długości...
 
I Abu Dhabi - stolica Emiratów (położona na kilku wyspach w lagunie):

sobota, 9 września 2017

Zwierzaki Dubajskie 🐈🐪🌴

Niby piaszczysty, gorący kraj, o trudnych warunkach dla istot żywych, a jednak znajdą się zwierzaki lubiące te okoliczności przyrody. Np. w Al Qudrze, jeziorkach sztucznie stworzonych przez Szejka, ale będących ostoją dzikich ptaków

Do wieczornych zwyczajów należy obserwowanie przelatujących nieopodal zielonych papug, jedna nawet zawitała raz na naszym balkonie

Ostatnio uaktywniły się też jaszczurki. Uwielbiam te zwierzaki, dlatego jak zobaczyliśmy jedną w kuchni, szybko acz ostrożnie ją złapaliśmy i wynieśliśmy na balkon. Nie wiem jednak czy tej samej nocy nie weszła z powrotem do naszego domu, bo rano znalazłam resztkę ogona na dywanie (cóż, koty zadziałały instynktownie i pewnie biedna jaszczurka zgubiła ogon w ucieczce). Poniżej fotka jaszczureczki, która odpoczywała na naszym praniu na balkonie

Magnolia dostaje swoją szansę w weekendy

Mimo że kanwa jest podmalowana, prawidłowe stawianie krzyżyków ułatwia mi kolorowanie wzorku
Pozdrawiam!