sobota, 2 grudnia 2017

🌻 Eibad alshams i Musandam

عباد الشمس
Czyli słonecznik po arabsku.
Ukończony! Początkowo miał to być prezent dla mojej kochanej teściowej, ale mąż stwierdził że tak mu się podoba, że swojej mamie nie odda :P No i teraz muszę dziergać kolejny obrazek, z nadzieją że małżonek łaskawie hafcika nie zatrzyma dla siebie :))))





Dziś pokażę wam inną część zakątka Półwyspu Arabskiego : Musandam.
To eksklawa Omanu, oddzielona od reszty kraju Zjednoczonymi Emiratami Arabskimi, zwana Norwegią Północy. Pojechaliśmy tam na kilka godzin, widoki zapierają dech! Fotki głównie z samochodu cykane, ale i tak pomagają oddać klimat :))))
 Fort w Khasab, z XVII wieku





 Tradycyjne miejsce spożywania posiłków
Jak usiedliśmy w knajpie coś podjeść, to w pewnym momencie przykicała kózka i zaczęła podjadać sąsiadom ich jedzenie (widziałam tam krewetki i sałatę), po czym jej nieskrępowane zachowanie przepędziło tych klientów i kózka zgrabnie wskoczyła na stolik i się częstowała. Wtedy wszyscy pozostali knajpiarze, w tym i my, chwyciliśmy za aparaty i powstała cała sesja przerywana wybuchami śmiechu. Po pewnej chwili przyleciał kierownik i z przepraszającą miną powiedział, żeby nie udostępniać fot ze wskazaniem gdzie konkretnie jest ta knajpa, bo będzie miał kłopoty u właściciela że pozwolił na takie kozie swawole. Więc ćśśś! :))))


 A tu buduje się złoty dom O_o

 Kozy chodzą nie tylko po stolikach w knajpach ;)

Z daleka było już widać wybrzeże Iranu (ale nie robiłam zdjęć bo było zamglone). Wspaniała wycieczka!
Violka, nie mam pojęcia co ta Arabka tworzyła w Dubai Museum, o sztuce na tym obszarze muszę dopiero poczytać, to coś wam kiedyś pokażę.
Małgosia, te złote wyroby służą przyciągnięciu oka ;) Nikt w takich zbrojach nie chodzi, a przynajmniej nie w moim kręgu znajomych. Poza tym Arabowie nie obnoszą się ze złotem bo jest to źle widziane, takie górowanie nad innymi. Podobno.
Musiak87, espadryle są super - polecam na upały. Japonki zawsze mnie obcierały więc odpadają w przedbiegach ;)