wtorek, 21 lipca 2020

Prawie jak w Kapadocji 🎈

Kontynuując temat zakładkowy, tym razem balonowo mi :)


Obecnie do haftowania na tapecie były wszystkie sezony serialu Dark. Całkiem interesujący niemiecki 24-odcinkowy serial o podróżach w czasie i przestrzeni.
Od niedawna wychodzimy sobie na spacery wieczorne, to znaczy dopiero po 22 jak już temperatura spada do 37 stopni i nie ma słońca, chociaż wilgotność sięga 80% więc butelka wody brana do nawodnienia się podczas przechadzki pokrywa się "rosą" w okamgnieniu. Tak jak właściwie cały człowiek :D
Udało się nam nawet zażyć kąpieli w zupie, tzn. w morzu, bo woda jest całkiem ciepła, ponad 30 st. Jednak przebieżka po piasku jest jak po rozżarzonych węglach (przynajmniej takie porównanie sobie wyobrażam jako dość rzeczywiste, choć nigdy boso po takowych węglach nie latałam).
Jeszcze kilka ujęć z galerii handlowej, czy wejście do takiej perfumerii nie jest kuszące?

No i złoto, ponieważ mieszkający tu Arabowie i Hindusi je uwielbiają... Rozmach niesamowity, a gust kompletnie inny od Europejskiego. Widać Bizancjum w całej okazałości :)))