piątek, 24 kwietnia 2020

Inspiracja obrazem Tamary Łempickiej

Hejka!
Dni bez wychodzenia z domu powoli mijają, oczywiście praca zdalna obowiązuje. U mnie w firmie ludzie nie mają pojęcia o work-life balance i siedzą dużo po godzinach, ale ja się temu staram nie podporządkowywać, żeby móc znaleźć trochę czasu na odskocznię w moich hobbies. W liczbie mnogiej, bo ostatnio poza haftem zabrałam się znowu za malowanie farbami olejnymi! Po dwóch latach... 
Ale na początek mój pomocnik w leniuchowaniu:
 A tu już powoli obraz Łempickiej wyłania się z czeluści (albo raczej z carte blanche):


Kot i jego mysz ;)
Słodkiego lenistwa i wam życzę :)

sobota, 18 kwietnia 2020

Bratki do pary

Witajcie!

Coś samotne były te ostatnio wyhaftowane kwiaty, więc do pary wyhaftowałam do nich bratki.


Ten dohaftowany kawałek w górnym prawym rogu to próba zakrycia zadrukowanego kawałka haftu z próbnymi kolorami, jakie Orchidea zawsze podrzuca. W tym wypadku próbki są właśnie tam oraz na dole, więc chcąc użyć takiego samego passe partout jak poprzednio, musiałam uciec się do małego wybiegu. Niestety nie wygląda to najkorzystniej, ale nikt poza mną nie będzie na to zwracał uwagi, a mi to w sumie aż tak nie przeszkadza :)
Dzięki Piegucho za podpowiedzi seriali, w międzyczasie obejrzałam Tales from the Loop (sci-fi, może i Tobie się spodoba), Carnival Row (fantasy) oraz serialowy dokument o pieniądzach/ekonomii, więc całkiem różne spektrum. A dwa dni temu przypomniałam sobie Forresta Gumpa, co wlało miód na moje serce <3 Teraz w sumie oglądam dużo youtuba, jakieś historyczne i geograficzne kanały, głównie dotyczące Polski. Czytałam nawet ostatnio Joannę Chmielewską ;) Teraz czas na Złodziejkę Książek (już nie polskiego autora). A wam nad czym czas szybciej mija?

Pozdrawiam serdecznie :)))