Bardzo szybki post, bo szybko się wyszył ten miesiąc :)
Mam już połowę zapełnionych rombów!
Środek machnęłam dosyć delikatny, żeby wzrok bardziej koncentrował się na gwiazdeczce.
piegucha, haftytiny no ale przyznacie że w oryginale lepiej :D
Jenouvelle, Daniela, Katarzyna G dziękuję za wyróżnienie, uznanie i życzenia!
Mam już połowę zapełnionych rombów!
Środek machnęłam dosyć delikatny, żeby wzrok bardziej koncentrował się na gwiazdeczce.
piegucha, haftytiny no ale przyznacie że w oryginale lepiej :D
Jenouvelle, Daniela, Katarzyna G dziękuję za wyróżnienie, uznanie i życzenia!
6 komentarzy:
Hmm, a ja bym chyba darowala sobie ten srodek. jakos zbedny mi sie wydaje. Ale idziesz jak burza!
Podziwiam!!! I kłaniam się w pas:D Wygląda rewelacyjnie!
Bardzo mnie intryguje ten rodzaj haftu. Spróbuję jego na pewno, ale jak znam życie to w wakacje.
Kiedyś wykonywałam tą techniką trójkąty, wzmacniające rozcięcia.
super, super, jeszcze trochę napatrzę się u Ciebie i chyba sama spróbuję:)
wychodzi CI super. Jeszcze trochę i sama spróbuję :-)
Coraz bardziej mi się te kolory podobają :) No i kanwa zza oceanu, jak widać, nie jest niezbędnym warunkiem sukcesu.
Dzięki za pomoc z Rado Javorem :) post już zaktualizowałam.
Prześlij komentarz