Jak w temacie. Tyle że nie hafciarsko :P
Zmieniłam ostatnio pracę i mam wiele nowych rzeczy na głowie, aklimatyzacja itp więc nie mam sił na haft. Na razie czytam sobie a po pracy tylko kanapa+nagrane filmy :D Nawet z kotem nie mam ochoty się bawić... Poza tym kupiłam nowe płótno pod obraz. Tym razem będę malować troszkę inną techniką, ale na razie tyle w tym temacie.
Ale w weekendy działam na balkonie-wreszcie jest ciepło i można poszaleć z roślinami!
4 komentarze:
Świetnie Cię rozumiem, bo jestem w podobnym stanie, z przemęczenia pracą. Miałam ostatnio nawał roboty... ale od jutra urlop!!! Co prawda tak jak Ty chciałabym poleżeć bezczynnie na kanapie i ewentualnie posadzić jakieś spóźnione nieco bratki, ale mąż zarządził wyjazd... no, może to i lepiej, ale na razie nie mam siły się ucieszyć :) W każdym razie od haftó też odpoczywam, bo oczy wysiadają.
Ciekawa jestem tej nowej techniki na płótnie :) - a ja chyba poskrobię coś piórkiem i tuszem...
... miało być "od haftów" - literkę mi zjadło :)
Balkonik jaki już zieloniutki! Rozumiem Twoją rozterkę, niechże aklimatyzacja przebiegnie pozytywnie!Pozdrawiam i miłych majowych dni życzę!
1
trzyma kciuki za aklimatyzację, myślę, że szybko Ci pójdzie! miłego odpoczywania:)) z kicią na kolanach!
Prześlij komentarz