Dzień dobry!
Tydzień temu wypadł początek Chińskiego Nowego Roku. Z tej okazji w Abu Dhabi zorganizowano pokazy sztucznych ogni oraz stragany wzorowane na tradycyjnych chińskich budkach z jedzeniem i sztuką kaligrafii, powieszono wiele czerwonych lampionów (kolor ten jest uznawany za najbardziej szczęśliwy dla chińczyków). Były również ciekawe występy Kung Fu, tańce smoka oraz zaprezentowano muzykę używając mis wydających dźwięk gongu. W ten sposób weszliśmy w Chiński Rok Metalowego Szczura 🐀
A ja ukończyłam słoneczniki
Jeśli chodzi o wasze pytania co do poprzedniego postu, to tak - napisy są w dwóch językach, lokalnym (arabskim) i francuskim :P Fotele są daleko od siebie i dosyć szerokie, tak jak przejścia między rzędami, dlatego kelnerzy mają swobodę poruszania się między nimi. Brzdęk sztućcy o talerze ginie w ogłuszającym ryku nagranej ścieżki dźwiękowej (czasem się zastanawiam czy nie warto do kina chodzić w zatyczkach). Poza tym film nie był bardzo wymagający intelektualnie (takie wolę oglądać w domu) a raczej rozrywkowy, więc nie ma znaczenia że raz spojrzy się w talerz a raz na ekran :P
Pozdrawiam!
8 komentarzy:
Czyli wychodzi na to, że do takiego kina z gastronomią chodzi się bardziej dla uczty kulinarnej, niż duchowej :). Mojemu mężowi by się podobało, bo on uwielbia mieć włączony telewizor przy jedzeniu :))). Ja akurat odwrotnie, więc w tym punkcie nie bardzo się zgadzamy.
Ekstra to powitanie chińskiego Nowego Roku! Podoba mi się ten smok wynurzający się z podłogi :). Fajnie, że macie tam takie atrakcje związane ze zwyczajami i kulturą różnych nacji. A czy Polaków też się tam dostrzega?
Słyszałam o tym Nowym Roku, brzmi fantastycznie, a słoneczniki przeurocze ☺☺
Ciekawa fotorelacja, a słoneczniki urocze :)
Ależ tam jest wszystko na bogato...
A słoneczniki śliczne :-)
Pozdrawiam cieplutko 😃
A i oczywiście słoneczniki super! Ty zawsze o tylu rzeczach piszesz w jednym poście i tyle atrakcji pokazujesz, że z wrażenia czasem coś pomijam w komentarzu! Fajny pomysł z tą kratką na środkach - tak było w schemacie, czy to Twoja inwencja?
Chciałabym powiedzieć,że z Twoje bloga dowiaduję się wiele egzotycznych historii i za to bardzo Ci dziękuję:)Super słoneczniki:)Pozdrawiam
Słoneczniki śliczne :) Ciekawe, co teraz masz pod igłą?
Słoneczniki piękne :)
Szaleństwa uliczne dech zapierające,świetne widowisko!
Poz.Dana
Prześlij komentarz