niedziela, 31 października 2021

Postęp


Udało się wrzucić zdjęcie po kłopotach z telefonem.

Haha, no i na tyle mi starczyło siły :) Ogólnie i haft przystopował i telefon jakoś średnio współpracował. Trzymajcie kciuki za lepsze rezultaty w listopadzie!

5 komentarzy:

Małgosia - "Sztuka w papilotach" pisze...

Obrazek uroczo wygląda :). Haftowanie to nie wyścigi. Nie ma się co śpieszyć, to ma być przyjemność. Ja nieraz odkładałam haft na miesiąc albo i dłużej, a potem nagle wena na mnie spływała i kończyłam raz-dwa bez problemu.

Ada pisze...

Przyjemne dla oka :)

Klaudek884 pisze...

Jeju jaki śliczny, uwielbiam kotki ❤️ Podziwiam twoją cierpliwość 😊

R.A.Ciężka pisze...

Jakie słodkie koteczki <3 Prześliczny haft, życzę powodzenia w dalszej pracy :)

violka pisze...

Skoro problemy techniczne pokonane, to może i igiełka zaczęła lepiej współpracować?
Kotki są urocze. Kibicuję!
<3