Ostatnio raczej umilam sobie czas czytaniem fajnych książek, niż dłubaniem haftu przy marnym świetle, a już o malowaniu wyłącznie w weekendy nie wspomnę, bo jest tyle innych ważniejszych zajęć...
Ale wczoraj po xxx lekko, czym objawiły się zaczątki kwiatków na dole haftu
A dziś dodałam więcej głębi paryskiej przechadzce zakochanych w deszczu
Czy wy też tęsknicie już do wiosny...?
Ale wczoraj po xxx lekko, czym objawiły się zaczątki kwiatków na dole haftu
A dziś dodałam więcej głębi paryskiej przechadzce zakochanych w deszczu
Czy wy też tęsknicie już do wiosny...?
4 komentarze:
Obraz piękny :) Śledzę Twoje postępy w haftowaniu wieży i czekam na całość :)
Oj i to jak tęsknie! Ale w górach mógłby się śnieg utrzymać, bo nie zdążyłam jeszcze na nartach pojeździć :) U Ciebie widzę Paryż motywem przewodnim. Haft pięknie rośnie a nad Twoim obrazem się rozpływam :)
W paryskim hafcie ładnie przybywa krzyżyków - dopinguję :)
Obraz - super!
Będzie cudnie w Twoim Paryżu:)
wspaniały obraz!
Prześlij komentarz