poniedziałek, 1 maja 2017

Motyla noga! oraz Dubaj dla opornych ;)

Skończony motyllo prezentuje się tak:


A poniżej z zamalowanymi kratkami, jest to wygodne, bo wiem gdzie już dziubnęłam, a poza tym ma działanie terapeutyczne, niczym zeszytowe kolorowanki mindfulness.

A tu łącznie z zestawem karteczkowym, przyznam że to jedna z ładniejszych Orchidei jakie haftowałam, te kolory są po prostu urzekające i bardzo energetyczne! I - uwaga!- nie skończyła mi się ani jedna mulina z zestawu, co jest ewenementem! ;))

A teraz odczaruję wam Dubaj : jest to bardzo nowoczesne miasto, mimo że leży nad Zatoką Perską na Półwyspie Arabskim i osobom nie interesującym się tym rejonem może kojarzyć się z zacofaną Arabią S. czy Kuwejtem. Mogę normalnie prowadzić samochód, sama poruszać się po mieście taksówką czy pieszo (jak nie jest upalnie, czyli w miesiącach listopad-marzec). Szejk Dubaju jest postępowy i przyciąga kapitał zagraniczny budując wszystko naj! Oczywiście są tego blaski i cienie, ale nie chcę wgłębiać się w minusy kraju (wierzcie lub nie, ale obowiązuje tu cenzura gdyż jest to państwo policyjne, ale dzięki wszechobecnej inwigilacji i władzy, jest bardzo bezpiecznie bo niewielu jest śmiałków gotowych ryzykować złamanie prawa). Namiastkę życia tutaj możecie liznąć czytając Dubaj Pałkiewicza, choć on przejaskrawia to miasto (wiadomo, trzeba nakład sprzedać). W Dubaju spokojnie można porozumieć się po angielsku właściwie wszędzie, napisy też są w tym języku np. na tablicach (znakach) przy ulicach. Jedzenie sprowadzane jest z całego świata, można chodzić do baru czy na siłownię (to jest standardem w większości budynków, tak jak basen-za darmo dla każdego mieszkańca owego budynku). Ubieram się jak w PL, nigdy nie pokazywałam szczególnie dużo ciała ;) Ale podczas wizyty w urzędzie czy zwiedzaniu meczetu, zakrywam się od kolan wzwyż oraz ramiona i dekolt. Są plaże na których chodzę w bikini, są też plaże tylko dla osób w burkini - stąd też wiele kobiet z tego regionu mimo sporej ilości promieni słonecznych "dostępnych" w ciągu roku ma niedobór wit.D. W Zjednoczonych Emiratach Arabskich (Dubaj nie jest ich stolicą, a Abu Dhabi) jest bardzo niewielu rdzennych mieszkańców, a do tego są w większości bardzo zamożni i bywa że nie pracują bo dostają mnóstwo pieniędzy od rządu. Nacje przeważające to Hindusi i Pakistańczycy oraz Filipińczycy. Mnie często biorą za Francuzkę (mam blond włosy, niebieskie oczy i jasną karnację). Kompletnie nie wiedzą, gdzie leży Polska i z czym się im może kojarzyć :)) Jak macie jakieś pytania o ten kraj, czy miasto w którym mieszkam już ponad rok, piszcie.
Przy okazji chciałam kogoś pozdrowić- uroczą podróżniczkę, kociarę i hafciarkę, z którą spędziliśmy (również z moim mężem i jej koleżanką) bardzo miły grudniowy wieczór grillując na pustyni! Pozdrawiam Cię serdecznie Basiu :)))

7 komentarzy:

damar5 pisze...

Motylek jest przepiekny ,kolory urocze ,cudo!

O Dubaju marzy moj Syn ,bardzo modne miasto wsrod klasowej mlodziezy ,dzieki Whatsup pare fotek udalo mi sie zobaczyc. I tak jak piszesz wogole nie kojarzy sie z ta biedna Arabia ,przepych bije z kazdego kata :D
Z Polski do Francji rzut beretem wstyd ,ze nie znaja geografii hihi a przeciez i slawnych na caly swiat politykow mamy :D

Poz.Dana

Daniela pisze...

I widzisz, nie taki diabeł straszny , jak go malują- tak sobie odpowiadam po przeczytaniu Twojego posta. Jednak temperatur lata pewnie bym nie zniosła, co nie znaczy, że chętnie wybrałabym się tam na wycieczkę. Motyl bardzo mi się podoba!Pozdrawiam serdecznie!

Piegucha pisze...

Kartki z Orchidei zawsze mi sie podobaja, choc motyle to dalej nie moja tematyka:P Wole zimowe obrazki.
Dubaj...hmm, dzieki za taki opis i widze, ze Basia Cie dopadla:P
U mnie sporo sie dzieje, ale planow nie mam jeszcze sprecyzowanych, wlasciwie zyje z dnia na dzien, czekam co bedzie dalej.

Małgosia - "Sztuka w papilotach" pisze...

Ciekawi mnie życie w innych krajach, chociaż w te gorące klimaty niekoniecznie chciałabym się wybrać. Moi przyjaciele byli jakiś czas w Dubaju, trochę opowiadali, ale to był pobyt raczej turystyczny. Prawdziwe życie na pewno wygląda nieco inaczej. Jak znajdziesz czas i wenę, to poopowiadaj :). I pokazuj obrazy! Malujesz tam czasem?

damar5 pisze...

Buzke znalazlam w necie jesli chcesz mozesz sobie ode mnie skopiowac ツ
Nie na wszystkich urzadzeniach czy systemach jednak ja widac.
Poz.Dana

maurycjusz pisze...

HEjoo :) piękne hafciki poczynilas! tak mysle co do tej dziury nad kwiatkami- może wcisnąć tam ozdobny napis w rodzaju " Life is my garden " ??? Gratuluje nowej pracy, KAmilko! Ja strasznie zaniedbałam bloga, mimo ze cos tam dlubie, ale poprzestaje na publikacji fejsowej. Chyba musze się odrodzić blogowo ;) Sciskam Was obojga mocno i raz jeszcze dziekuje za super spotkanie w Dubaju! ;) ;) :)

OdnowionaJa pisze...

Piękny motyl. Piękne kolory!!!<3