piątek, 6 lipca 2012

Koniec mega przerwy!


Ale się wyleniuchowałam przez ostatnie 2,5 miesiąca od bloga! Już nadrabiam : postęp (taki mini mini) nad drzewkiem wygląda tak:



Muszę zaznaczyć, że w tym miejscu skończyła mi się brązowa mulina w tym odcieniu i reszta będzie haftowana czymś na oko podobnym :D
Dodatkowo drzewko zwiedziło ze mną Europę północno-wschodnią, a relacja nastąpi w następnych postach :) Napiszę teraz tylko : było bosko!

6 komentarzy:

Doriss pisze...

Cieszę się, że już jesteś.
Pozdrawiam

Labores pisze...

dziękuję :)

HaftyTiny pisze...

ale fajnie , że się odezwałaś:))) dziękuję za komentarz:))) czekam z niecierpliwością na fotorelację, może się przekonam do Rosji?:))) a co tam robiłaś?:) (będę wścibska)

Labores pisze...

tylko turystycznie, relacja już w przygotowaniu :)

Daniela pisze...

Zaczęłaś swój powrót uroczym hafcikiem! Czekam za relacją ze zwiedzania . Ja natomiast nadal nie mogę wygrzebać się spod nawału zajęć!Pozdraówka!

Labores pisze...

dziękuję :) relacja już dziś rozpoczęta! kolejne w trakcie przygotowania